Czy wiesz, co dzieje się z wychowankami Domu Dziecka, kiedy kończą 18 lat?
Większość z nich musi wrócić do dysfunkcyjnej rodziny z której zostali zabrani.
Nieliczni mają możliwość pozostania w placówce do ukończenia 25 r.ż., jeśli Dom Dziecka dysponuje miejscem, a wychowanek chce się dalej uczyć i ściśle przestrzega regulaminu placówki.
Wielu z nich nie ma rodziny w ogóle.
Większość placówek nie dysponuje możliwością utrzymania wychowanka lub ma za zadanie przyjąć kolejne dziecko, które zajmie miejsce poprzedniego podopiecznego.
W konsekwencji dziecko, które ledwie staje się pełnoletnie, pakuje swój plecak i trafia na ulicę trzymając w dłoni listę schronisk, do których ma się udać spać.
Z reguły nie dociera tam od razu, co nas nie dziwi, bo znamy warunki panujące w schroniskach.
Próbuje przeżyć na ulicy. Poznaje ludzi, dzięki którym się 'znieczuli’ i podzieli nieszczęście.
Znieczuli alkoholem i narkotykami. Kiedyś pewnie pojawi się na noc lub dwie w tym schronisku, ale nie będzie już tym samym chłopakiem czy tą dziewczyną, która przed opuszczeniem placówki miała szanse na szczęśliwe i godne życie o którym tak marzyła.
Każdego roku drzwi placówki zamyka za sobą blisko 3 000 dzieci, które ukończyły 18 rok życia.
Wpłacając na tą zbiórkę Schronisko NIE jest dla dzieci
dajesz dzieciakom dom. Opłacimy miejsce tymczasowego pobytu, kupimy rzeczy pierwszej potrzeby i zaczniemy szukać miejsca na stałe. Zmiany systemowe są bardzo potrzebne… ale musimy zacząć od dachu nad głową…